HWDP CHWDP News Muzyka Archiwum O nas Prasa menu

www.HWDP.info/Strona o charakterze żartobliwym!

Wymuszona emerytura komendanta policji


Generał Andrzej Matejuk, komendant dolnośląskiej policji, odchodzi ze stanowiska. Oficjalna wersja: sam poprosił o emeryturę. Według naszych informacji mógł być do tego zmuszony

Komendant główny Konrad Kornatowski zapewnia, że Matejuk sam zdecydował o odejściu: - Komendant w ub. tygodniu umówił się ze mną na poniedziałek na rozmowę. W jej trakcie powiedział, że chce odejść na emeryturę z dniem 15 maja. Przychyliłem się do jego prośby i skierowałem wniosek do ministra, bo to on podejmie ostateczną decyzję.

W Komendzie Wojewódzkiej nikt nie wierzy w taka wersję. - Emerytura? Dziwne. Jeszcze w ubiegłym tygodniu komendant snuł plany na przyszłość. Myślał o zmianach kadrowych. Nic nie wskazywało, że chce odejść. W piątek wspomniał, że wezwano go do Warszawy. A tam po prostu kazali mu złożyć raport.

Sam Matejuk milczy.

Policjanci, z którymi rozmawialiśmy, twierdzą, że informacje o dymisji komendanta docierały do nich od co najmniej pół roku. Powody, dla których miał stracić stanowisko, podawano różne. Według jednych Matejuka chciano zdymisjonować, żeby dać jego stanowisko komuś innemu; według innych Komenda Główna miała dość wpadek jego podwładnych. Bo nikt w Warszawie już tam nie pamięta, że w 2003 roku dolnośląska policja zwyciężyła w rankingu tygodnika "Wprost". Natomiast ostatnio ma ona złą prasę.

- Fatalna seria zaczęła się w 2005 roku, gdy ujawniono, że policjanci z Komisariatu Policji Psie Pole Osiedle urządzali orgie z młodą kobietą. A jeden z nich robił jej nawet zdjęcia ze służbowym pistoletem.

- Rok później kolejny skandal - CBŚ złapał jadącego samochodem po pijanemu komendanta komisariatu Wrocław Grabiszynek. Do tego w towarzystwie mężczyzny poszukiwanego listem gończym za udział w aferze korupcyjnej, której tropy prowadziły do wrocławskiej policji.

- Jeszcze większy skandal wybuchł, gdy okazało się, że pijany komendant nie został ukarany, tylko po cichu odesłany na emeryturę przez komendanta miejskiego Wiesława Pałaszewskiego. Pałaszewski stracił za to stanowisko.

- W ostatnich tygodniach było jeszcze gorzej. W pierwszy dzień wiosny policja bezradnie przyglądała się manifestacji na Rynku, podczas której aktywiści NOP wykrzykiwali rasistowskie hasła i nieśli transparenty z zabronionymi prawem hasłami. Uzbrojeni po zęby policjanci wypchnęli natomiast z Rynku antyfaszystów, którzy protestowali przeciwko rasizmowi. Relacje z tego wydarzenia przytaczały europejskie media.

- Tydzień temu z jednego z wrocławskich szpitali uciekło dwóch wychowanków poprawczaka dla lekko upośledzonych, których pilnowało aż sześciu policjantów. Jednego z uciekinierów funkcjonariusze szukają do dziś.

- Czarę goryczy mogły przelać ujawnione przez nas wyniki badań opinii publicznej zlecone przez Komendę Główną, z których wynika, że Dolnoślązacy najgorzej w Polsce oceniają swoja policję.

Konrad Kornatowski nie wie jeszcze, kto zostanie nowym komendantem wojewódzkim. - Nieważne, skąd będzie człowiek, ważne, żeby Komenda Wojewódzka funkcjonowała prawidłowo, a obywatele czyli się bezpieczni - mówi.



Kariera Matejuka

Andrzej Matejuk komendantem dolnośląskiej policji był od siedmiu lat. Wcześniej kierował Komendą Miejską, a jeszcze wcześniej Komendą Rejonową na Krzykach. Karierę zawdzięcza Adamowi Rapackiemu, poprzedniemu komendantowi dolnośląskiemu. Kiedy Rapacki odszedł na stanowisko zastępcy komendanta głównego, zastąpił go Matejuk. Gdy do władzy doszedł SLD, ambicję zastąpienia Matejuka miał powiązany z lewica Zdzisław Kogut. Ostatecznie Matejuk przetrwał, a Kogut przez kilka lat był jego zastępcą.

W IV RP Matejuk jako jeden z nielicznych tak długo utrzymał się na stanowisku. Wczoraj razem z nim na emeryturę zdecydował się przejść również komendant wojewódzki w Białymstoku Adam Mularz. Odwołany został też szef gdańskiej


2010-09-30 19:53:22 - admin

Content bottom background